Jest zmęczona i osłabiona. Stres potęguje zbliżający się termin złożenia projektu dyplomu. Po egzaminie końcowym odbędzie się wystawa w Zachęcie, w której Marta pragnie wziąć udział, ale nie ma siły pracować nad projektem. Opowiada o doświadczeniach ze służbą zdrowia: internista skierował ją do onkologa po analizie wyników badań. W szpitalu onkologicznym spotkała pacjentów opowiadających historie swoich chorób i lekarzy zadających mnóstwo pytań. Marta źle wspomina szczególnie jedno badanie, kiedy kilku lekarzy i studentów obcesowo oglądało jej węzły chłonne na całym ciele. Nie została potraktowana jak człowiek, ale kolejny przypadek medyczny. Okazuje się, że nikt z bliskich nie wie o jej chorobie. Marta przyznaje, że nie zaczęła jeszcze chemioterapii i nie ma na to ochoty.