Evelyne jest żoną Laurenta, szwajcarskiego sędziego, jest szczęśliwa. Spotyka jednak Rémy’ego i czuje nieodparte zainteresowanie. Na jego prośbę wyjeżdża na dwadzieścia cztery godziny do Paryża. Początkowo niepewnie Evelyne i Rémy w końcu przeżywają romantyczny, wymarzony dzień, który kończy się nocą w hotelu. Pożegnania przeciągają się, Evelyne spóźnia się na pociąg i wsiada do samolotu, aby wrócić do domu.